Ta pozycja znalazła się na naszym stole w trochę przypadkowy sposób. Wino zostało kupione przez Paulinę w Tesco w celu wykorzystania go do sosu do polędwiczek wieprzowych. Taki wybór padł pewnie ze względu na wyjątkowo atrakcyjną cenę, tzn. około 10,00 zł. Co do samego szczepu Sauvignon Blanc to miałem z nim już jako takie doświadczenie i muszę przyznać, że prawie zawsze były to doświadczenia bardzo pozytywne. Jeżeli chodzi natomiast o Sauvignon Blanc z Vineyardsu to też miałem z nim przyjemność kilka lat temu i zapamiętałem to wino również pozytywnie.
Vineyards Sauvignon Blanc pochodzi z RPA. W jakiś sposób butelka po tym trunku nie zachowała się do czasu napisania jego recenzji, więc wszystkie informacje jakie teraz przytoczę będą pochodziły ze strony internatowej (ale na butelce są chyba takie same).
Wino z aromatami i posmakami jabłka, cytryny i agrestu. Wyprodukowane ze szczepu Sauvignon Blanc, pochodzące z winnic w sercu Południowej Afryki. Podawać schłodzone z czosnkowymi krewetkami, sałatkami i miękkimi serami.
Na początku afrykańskie Sauvignon Blanc trafiło do sosu z polędwiczkami wieprzowymi, a niedługi czas później butelka z resztą wina znalazła się na naszym stole. Kolor wina był jasnożółty ale mimo tej jasności żółty kolor był bardzo wyraźny. Zapach wina był na prawdę wspaniały i intensywny. Pachniało ono zielonym, niedojrzałym owocem. O tak pachnącym winie mówimy, że jest to wino zielone. Przynajmniej w mojej ocenie tak właśnie powinno pachnieć Sauvignon Blanc. Smak wina również kojarzył się z zielonym, niedojrzałym owocem i pod wpływem informacji przeczytanych na etykiecie butelki byłem skłonny zgodzić się, że jest to smak jabłka i agrestu. Nie był to co prawda smak tak wspaniały jak zapach ale jak najbardziej wpisujący się w kryteria tego jak w moim wyobrażeniu powinno smakować Sauvignon Blanc.
Choć Vineyards Sauvignon Blanc nie powaliło smakiem ogólna jego ocena wypadła pozytywnie. Stosunek ceny wina do jego jakości jest bardzo dobry. Warto spróbować, oczywiście z odpowiednim nastawieniem do tematu.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubię białe wina i jeżeli nadarzy się okazja, z chęcią wypróbuję ten trunek :). Białe wina przeważnie podaję do kolacji, w odpowiednim szkle. Wybór kieliszka ma dość duże znaczenie. W domowej gablotce mam kieliszki odpowiednio do win białych oraz czerwonych. Ostatnio nabyłam też na https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-napojow/zestawy-szklanek-i-kieliszkow zestaw kieliszków do szampana. Dobrze dobrane naczynie wydobędzie z danego trunku aromat oraz podkreśli jego walory wizualne.
OdpowiedzUsuń